Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blindman z miasteczka Krzyż Wlkp./Kalisz. Mam przejechane 50405.31 kilometrów w tym 565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blindman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 20.50km
  • Sprzęt white power
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duathlon Czempiń AD2017

Sobota, 13 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 2

Mój drugi start w duathlonie, tym razem jednak zarówno bieg jak i jazda na rowerze odbywała się po asfaltowej nawierzchni.
Pobudka o 4.10 bo start krótko po 8mej. Drogę "do" uprzyjemniło mi chyba pięciokrotne odwiedzenie toalety, także dla zainteresowanym mogę opisać wszystkie kibelki Orlenu na trasie Kalisz - Czempiń :D
Gdybym startował w dystansie głównym (10/60/10) to bym się nawet wyspał a z racji że nie mam kolarzuuufki zdecydowałem się na dystans sprint (5/20/2,5) gdzie oceniłem że moje braki sprzętowe nie będą tak bardzo widoczne i pozwolą na nawiązanie walki o dobrą pozycję. 
Na miejscu dopisywała słoneczna lecz wietrzna pogoda (tego się obawiałem). Po szybkim odbiorze pakietów, wprowadzając fixa do strefy zmian dostrzegłem w zasadzie same kolarki, do tego tych wyższych lotów i mnóstwo szosówek do triathlonu. No to sobie myślę że będzie grubo, no i było.

a takie se rowerki...


Start w zasadzie punktualny. Bieg 5km, od początku wszyscy rura. Jako że moje bieganie to z zasadzie bieganie od przypadku do przypadku a nie jakiekolwiek trenowanie to starałem się trzymać początkowej grupki ale bez szaleństw. Od samego początku na czoło wystrzelił jak się okazało późniejszy zwycięzca, Robert Czysz, a za nim kilku triathlonistów. Powoli przedzierałem się do przodu i po dotarciu na drugą pozycję(!) kontrolowałem pozostający w pobliżu bliźniaków triathlonowych którzy dyszeli jak lokomotywa:D Pana Czysza nie było co gonić bo już był daleko z przodu no i to ani moje progi a i szkoda było sił na resztę dyscyplin zwłaszcza rower.


Bliźniaki mnie gonią :D

Po dotarciu  do strefy zmian szybka zmiana obuwia, kask na głowę i jechane. Triathloniści już byli przede mną mimo tego że zmiana sprawnie mi poszła. Ciekawostką jest to to że chłopaki zakładają buty już podczas jazdy na rowerze. Buty mają zapięte w bloki, korba zaś, by się nie kręciła, została "zblokowana" recepturką która zrywa się gdy są już gotowi do pedałowania. wow! :D
No i się zaczęło ja z walką pod wiatr z moim przełożeniem, a wszyscy mnie wyprzedzają, i tak sobie jadę i tak sobie liczę.. czwarty, piąty, dziesiąty, itd... Co niektórzy na tych kosmolotach cieli coś pod 40km/h, a ja ledwo lekko ponad 30km/h, potem okazuje się taki harpagan miał średnia 42km/h...


kosmoloty..


Po nawrotce było już trochę lepiej bo już z wiatrem ale i tak bez szału bo ile można kręcić na kadencji 120-130rpm zwłaszcza kiedy noga już zmęczona. Dojeżdżając do strefy zmian szybki, efektowny zeskok z roweru, zmiana obuwia no i znowu bieg. Jako że nie ćwiczyłem tzw. zakładek było ciężko.. ale tych co jako ostatni wyprzedzili mnie wcześniej na rowerze, dopadłem,jednak bez jakiejkolwiek większej motywacji zwłaszcza że nie było już specjalnie kogo gonić.

Na metę dotarłem jako:
czas:1:06:12
zwycięzca: 0:57:55
Open: 30/334,
M30: 13/109
czas na 5km: 17:39 - drugi czas
czas na 20km: 36:45 - osiemdziesiąty czas(!?!)
czas na 2,5km: 9:46- dziewiąty czas

Tak jak widać rower najsłabiej, chyba przerzucam się na bieganie :D

ps. a impreza świetnie zorganizowana i coś czuję że w przyszłym roku wrócę i mam nadzieję że z lepszym rowerem :D
Kategoria wyścigowo


  • DST 91.00km
  • Sprzęt white power
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fixowe kilkudniowe

Piątek, 12 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 0



  • DST 47.60km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

kilkudniowe

Wtorek, 9 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 0



  • DST 35.00km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biedroneczki są w kropeczki

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 0

Miał być maraton ale na spontonie zrobiliśmy sobie wycieczkę na Ślężę by poczuć namiastkę górskiego klimatu :)
Ludzi mnóstwo, także było wesoło na zjazdach. Za to ludziska mieli wesoło przy naszych podjazdach. Wystarczy popatrzeć na nasze pyski.





  • DST 26.00km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

do roboty + bieg z Flagą

Wtorek, 2 maja 2017 · dodano: 02.05.2017 | Komentarze 0

do pracy i z powrotem, 
załapałem się też na "Bieg z Flagą" gdzie w końcu udało mi się załapać na podium :D

  • DST 47.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 21.20km/h
  • VMAX 58.83km/h
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

KE Żerków MTB AD2017

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 02.05.2017 | Komentarze 3

Mój debiut w serii Kaczmarek.
Start z drugiego sektora, a dokładniej z jego końca bo jak się okazało "zawodowcy" lubią stać już na przynajmniej 20-25min przed startem... Jak nic trzeba następnym razem zabrać kożuch :D
Od początku dosyć szybki start, staram się przebijać powoli na czoło sektora. Nawet idzie mi nie najgorzej do momentu gdy przede mną jakiś zapaleniec z teamu FSD zaczął tańczyć w piachu. Uczynił to na tyle skutecznie że położył rower przed mną, uniemożliwiając mi  jego ominięcie. Zdążyłem jedynie wyhamować ale nie uchroniłem się od spotkania z jego rowerem... najgorsze było jednak że za mną kolejni rowerzyści nie mieli możliwości ominięcia i podobnie jak ja lecieli na łeb na szyje. Co gorsza wszyscy na mój rower... Myślę sobie ze to już po zawodach i że czas odpalić skarbonkę na nowe koło lub przerzutkę. Na szczeście koło nie pękło, przerzutka jakoś się uchroniła, jedynie koło wymaga lekkiego docentrowania.
Przez ten upadek uciekli mi zawodnicy których chciałem dogonić, wyprzedził mnie również Dawid...Szarpiąc dogoniłem go gdzieś przed albo w zasadzie już w korku jaki napotkałem przed sobą. Pierwszy raz widziałem tyle użytkowników sprzętów na XT, Foxach, DT i czego tam sobie może kolarz wymarzyć, którzy poruszali się piechotą i tempem którego nie pozazdrościł by nawet ślimak...
Po rozczopowaniu zaczęła się dalsza gonitwa, niestety Dawid mi odjechał bo w dwóch kluczowych momentach przyblokowano mnie na singielkach. Ponadto dzisiaj chyba długo bym nie pojechał szybko bo coś mnie nagle odcięło, żel nie pomógł, motywacja również. I tak się kulał bez animuszu. Na asfalcie dopadł mnie Wojtek który dzielnie gonił Dawida który gdzieś jeszcze w oddali majaczył. Ja nawet nie próbuje trzymać koła, nie mój dzień...
Dopiero na ok. 31-32 km odżyłem i zacząłem gonić zawodników przed sobą. A na sekcji górek to dół to po górę wyprzedziłem pewnie z 20 zawodników, którzy wcześniej połknęli mnie bez problemu.
Na rozjeździe skręciłem jednak w lewo a nie prosto jak reszta gigowców... do dziś żałuje... nawet bez sił pewnie jakoś bym się dokulał do mety zapewniając drużynie lepsze miejsce.

Pomimo subiektywnie i obiektywnie słabszego dnia tragedii nie było, ale...
Miałem ambicje na więcej ...
Obiecałem że pojadę dalej ... (no bo 589 pkt za Mega to i tak mniej niż ostatni zawodnik z Giga który załapał się na 677 pkt.. )
Nogi i cały zapał chyba zostawiłem w Kaliszu...

Ale były i plusy :)
Fajna i ciepła atmosfera z ulubionym teamie pomimo chłodu jakim nas przywitał Żerków.
Ciekawa trasa.
No i przeskok w generalce na 9 miejsce dla DRUŻYNY :)  


wynik:
Open 66/250
M3 26/99
1h 53min 52 sek.







  • DST 31.00km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

sobotnio + rozgrzewka w Żerkowie

Sobota, 29 kwietnia 2017 · dodano: 02.05.2017 | Komentarze 0



  • DST 76.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 24.26km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień bażanta

Wtorek, 25 kwietnia 2017 · dodano: 25.04.2017 | Komentarze 0

Rano do pracy...
Po pracy miał być długi trening ale niestety na jednym ze zjazdów dobiłem na cegle tylną dętkę i snake... na dwie dziury.. a łatka jedna...
Przeszło godzinę musiałem czekać na chłopaków z Erki którzy przywieźli mi dętkę.
Towarzyszyły mi tylko okoliczne bażanty, których dziś na polach naprawdę sporo!
ps. wymiana łańcucha.
Kategoria serwis


  • DST 22.00km
  • Sprzęt white power
  • Aktywność Jazda na rowerze

bike taxi

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 24.04.2017 | Komentarze 0

do pracy i do fryzjera 


  • DST 117.00km
  • Czas 04:11
  • VAVG 27.97km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Sprzęt white power
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielny trening- gwałcone uda

Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 2

75km przejechane z "Kaliskim treningu na szosie" niestety chłopaki mi się zerwali na jednym z długich zjazdów gdzie ja miałem 55km/h, przy przełożeniu 46/16 rwałem pewnie na kadencji pewnie ze >160rpm a chłopaki poszli mi grubo ponad 60km/h.
Liczyłem że skręcą jeszcze raz na długi podjazd i wtedy do nich dojdę a tu zrobili mi psikusa i poszli pełną dzidą z wiatrem sukcesywnie mi się oddalając :( 
Do ok.85km była moc, później była walka o dojazd do domu, a wiatr tylko okrasił ten etap. Po drodze minimalnie sypnęło śniegiem :O
Uda dzisiaj zostały zgwałcone :)