Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blindman z miasteczka Krzyż Wlkp./Kalisz. Mam przejechane 50405.31 kilometrów w tym 565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blindman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 23.00km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe ostatki AD 2018

Niedziela, 25 lutego 2018 · dodano: 26.02.2018 | Komentarze 2

kółko zapoznawcze + wyścig

Kolejny lokalny wyścig zorganizowany przez Interkol z Ostrowa Wlkp. 
Ten rok pokazał jak przewrotnie może się zmienić sytuacja w porównania do lat poprzednich. Zazwyczaj Tour of Bagatela rozgrywany 6 stycznia należał do najmroźniejszych wyścigów w roku, a Zimowe Ostatki rozgrywały się już przy wczesnowiosennej aurze. Tym razem było na odwrót :) Auto rano wskazało -12 stopni także decyzja o udziale w wyścigu wynikała bardziej z chęci przepalenia kopyta niż z rozsądku. 
Na starcie zjawiło się 31 kolarzy, z czego przynajmniej 10 osób na przełajówkach. Do samego startu większość starała się to grzać w samochodzie, to przy ognisku.  
Sam wyścig to 4 rundy po 4km, poprzedzone jedną rundą zapoznawczą. Na rundzie zapoznawczej okazało się że jest kilka trudniejszych miejsc, mianowicie srogi mróz skuł na beton porozjeżdżane błoto, także chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe :)
Start lekko przegapiłem bo cześć zawodników ruszyła niemrawo. Zaczęło się gonienie. W zasadzie do połowy wyścigu szło całkiem nieźle (choć sił w nogach nie miałem ale widocznie nie tylko ja), bo do tego momentu dobiłem się do czwartego miejsca(!) ale niedługo się cieszyłem z pozycji bo na nierównościach zeskoczył mi łańcuch z blatu i trzech chłopa mnie wyprzedziło. Samo nakładanie łańcucha jak zwykle niezdarne. Reszta wyścigu to w zasadzie próba gonienia uciekając grupy. To się zbliżałem to oddalałem. W pewnym momencie jeden z nich również "zrzuca" łańcuch i go wyprzedzam a co lepsze nawet trochę uciekam i jestem coraz bliżej poprzedzającej dwójki. Niestety na ostatnim pół okrążania lekko mi się oddalają a z kolei ja się zagapiłem i wyprzedził mnie zawodnik z tyłu akurat w takim momencie że nie szło już skontrować i tak wężykiem dojechałem za nim.

Miejsce open 7/31 (chyba to już kolejny raz kiedy zajmuje tą pozycję lub ew. 6 tą od kiedy śmigam na Orbitce w wyścigach zorganizowanych przez Interkol)




Płuca przepalone :)




Kategoria wyścigowo



Komentarze
blindman
| 19:59 poniedziałek, 5 marca 2018 | linkuj pierwsze ogórki przepalone :)
JPbike
| 16:37 wtorek, 27 lutego 2018 | linkuj Drugi Twój wyścig w 2018 - zaskoczyłeś mnie :)
Gratki dobrej przepałki !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]