Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blindman z miasteczka Krzyż Wlkp./Kalisz. Mam przejechane 50405.31 kilometrów w tym 565.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blindman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.50km
  • Sprzęt Orbitka
  • Aktywność Jazda na rowerze

KE MTB Nowa Sól AD 2017

Niedziela, 3 września 2017 · dodano: 04.09.2017 | Komentarze 2

Wyścig + rozjazd 

Dziś stawiliśmy się w Nowej Soli prawie w komplecie. Był DawidJacek, Marcin, Przemysław, Wojtek. Mi przypadł, klasycznie w  tym sezonie, start z sektora nr 2, obok takich tuz jak Jacek i Wojtek :D. Czas do startu uprzyjemnialiśmy sobie pogaduszkami. Chłopaki jechali Giga, ja dziś bez żadnych kalkulacji chciałem pojechać zwyczajne Mega. 
Po starcie ruszyliśmy sprawnie do przodu, było miejscami wąsko, miejscami kałużno-błotnie no i zwyczajnie płasko. W zasadzie pierwszy czy drugi km jechaliśmy wspólnie, później postanowiłem ruszyć bardziej do przodu. Zaczęły się tasowania, szukanie swojej pozycji pod wiatr i szarpanie związane z wyprzedzaniem. Ciekawszy odcinek trasy rozpoczął się w lesie gdzie trasa naprawdę była urokliwa :) Ładne singielki (niestety uniemożliwiające bezproblemowe wyprzedzanie), do tego jazda po wysokiej skarpie, świetny zjazd wąwozem!!(gdzie oczy mi tak załzawiły że prawie przestrzeliłbym skręt w lewo:D)


fota z początku gonitwy (fot MMF Jarek Chróściel)

Na rozjeździe MINi okazało się że grupa z którą cisnąłem w większości to miniowcy. Chwilowo zrobiło się pusto i przez kilka minut z jednym z zawodników goniliśmy kolejną grupę. Jak się okazało po twarzach zawodników musiał to być już pierwszy sektor, zaczęły się kolejne wyprzedzenia, do tego pojawiające się sinusoidy dopełniały zabawę :) A było aż tak zabawnie że zdążyłem zgubić oba bidony... (to już też chyba tradycja w tym sezonie) także przy najbliższym bufecie chwilowy postój by załapać się na zakręconą butelkę Cisowianki (a nie było to takie proste, gdy wszystko poodkręcane:D) Gdy się trochę przerzedziło pojawił się
kolejny rozjazd Mega/Giga i o dziwo na pętli Mega zrobiło się ponownie prawie pusto. Do mety nic już szczególnego się nie działo.
Cały dystans przejechałem na jednym żeliku (nie Unit'cie :P) spożytym chyba pro forma :) 
A na mecie arbuzy, brak kolejek do myjki, normalnie luzik :)
Wynik całkiem ok, strata do pierwszego Marcin Wider - 9min
Czas: 1h57min56sek
Open 37/212
M3 20/85
Wynik drużynowy całkiem, całkiem w szczególności to zasługa chłopaków którzy ukończyli Giga :)

edit! awansowałem do pierwszego sektora ! :) w Wolsztynie lecimy pełną zgrają z jedynki :) 


Finiszowy mostek :) (fot. Renata Tyc)
Kategoria wyścigowo



Komentarze
blindman
| 09:03 środa, 6 września 2017 | linkuj nie wiem,czy więcej tu powera czy euforii wyścigowej :)
i to pomimo tego że staram się unikać bliskiego kontaktu z innymi zawodnikami :)
dzięki!
no i super że ruszamy pełną bandą z 1-ki w Wolsztynie :)
Fajnie jeszcze byłoby tak samo dojechać :D
JPbike
| 17:41 wtorek, 5 września 2017 | linkuj Jak ciągnąłem grupkę to widziałem Twoje szarpania i przebijania się naprzód :)
Skąd masz tyle powera na ogniste początki wyścigów ?
Tak czy siak - dobrze pojechane i gratsy + gratsy za awans do 1 sektora (tam są killerzy z mega i mini) :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wskie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]